Jestem żoną,
jestem mamą dwójki dzieci, ukończyłam studia ekonomiczne na kierunku
marketingu, w Szkole Głównej Handlowej. I tak, jestem po części pragmatyczna, w
pewnych obszarach uporządkowana, głównie tam gdzie dominuje mój
rozum. Jest też drugi obszar, który wciąż odkrywam, poznając sama siebie:
obszar artystyczny, moja wyobraźnia, potrzeba i poszukiwanie piękna, stąd
zainteresowanie rękodziełem, renowacją drewnianych przedmiotów, i moja
największa pasja, czyli fotografia…
Fotografia pojawiła się u mnie stosunkowo niedawno, około 10 lat temu, rozwinęła jakieś 7 lat temu, kiedy na świat przyszedł mój syn, a nabrała tempa 5 lat temu, kiedy poszłam na studium fotograficzne do Związku Polskich Artystów Fotografików, a teraz przyjmuje kierunek; uwielbiam robić reportaże ślubne, wykonywać sesje parom i rodzinom w plenerze, lub w swobodnej domowej atmosferze. Lubię fotografować takie ulotne rzeczy jak emocje, dotyk, czułość, spojrzenie. Pociąga mnie jednocześnie forma jaką jest reportaż, dokument, fotografia społeczna i uliczna, którą bardzo lubię uprawiać.
Aparatów było sporo, od zwyczajnych „małpek”, przez Nikona D100, później Nikona D300; teraz zdjęcia wykonuję głównie cyfrowo Nikonem D750, czasem zdarza się również analogowo Nikonem F3. Ulubieni fotografowie to klasyka: Robert Capa, Cartier-Bresson, Erwitt, Webb... i dużo innych krótszych lub dłuższych fascynacji. Fotografuje głównie ludzi, staram się wybrać im ciekawe miejsce, pomagam się otworzyć, rozluźnić, i łapię w kadrze to, co jest między nimi. Fotografia daje mi możliwość poczucia i poszukania w sobie czegoś innego, niż wspomniany wcześniej pragmatyzm; jest to dla mnie fantastyczny środek wyrazu, ale i jednocześnie droga do poznania siebie, swojej wrażliwości, tęsknot, marzeń, pragnień.
Fajnie jest móc spotkać się czasem z osobami które również szukają w fotografii czegoś więcej, możemy inspirować się nawzajem, wymieniać doświadczeniem, umawiać na plenery, obejrzeć razem wystawę czy wybrać się wspólnie na festiwal fotografii...
Fotografia pojawiła się u mnie stosunkowo niedawno, około 10 lat temu, rozwinęła jakieś 7 lat temu, kiedy na świat przyszedł mój syn, a nabrała tempa 5 lat temu, kiedy poszłam na studium fotograficzne do Związku Polskich Artystów Fotografików, a teraz przyjmuje kierunek; uwielbiam robić reportaże ślubne, wykonywać sesje parom i rodzinom w plenerze, lub w swobodnej domowej atmosferze. Lubię fotografować takie ulotne rzeczy jak emocje, dotyk, czułość, spojrzenie. Pociąga mnie jednocześnie forma jaką jest reportaż, dokument, fotografia społeczna i uliczna, którą bardzo lubię uprawiać.
Aparatów było sporo, od zwyczajnych „małpek”, przez Nikona D100, później Nikona D300; teraz zdjęcia wykonuję głównie cyfrowo Nikonem D750, czasem zdarza się również analogowo Nikonem F3. Ulubieni fotografowie to klasyka: Robert Capa, Cartier-Bresson, Erwitt, Webb... i dużo innych krótszych lub dłuższych fascynacji. Fotografuje głównie ludzi, staram się wybrać im ciekawe miejsce, pomagam się otworzyć, rozluźnić, i łapię w kadrze to, co jest między nimi. Fotografia daje mi możliwość poczucia i poszukania w sobie czegoś innego, niż wspomniany wcześniej pragmatyzm; jest to dla mnie fantastyczny środek wyrazu, ale i jednocześnie droga do poznania siebie, swojej wrażliwości, tęsknot, marzeń, pragnień.
Fajnie jest móc spotkać się czasem z osobami które również szukają w fotografii czegoś więcej, możemy inspirować się nawzajem, wymieniać doświadczeniem, umawiać na plenery, obejrzeć razem wystawę czy wybrać się wspólnie na festiwal fotografii...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz