czwartek, 29 marca 2018

People in the Sun - Edward Hopper

Drugim zdjęciem zrobionym w ramach spotkań Ofotografii w http://www.facebook.com/klubokawiarniawzorcownia przez grupę podczas mojej nieobecności była interpretacja obrazu Edwarda Hoppera z roku 1963 - People in the sun. Koncepcja, jaką wcześniej wspólnie uzgodniliśmy polegała na pewnym przewrotnym odwróceniu sytuacji - u Hoppera ludzie siedzą na zewnątrz i wygrzewają się na słońcu. Na zdjęciu siedzą w ciemnej sali, a świeci na nich od góry lampa błyskowa, która tak naprawdę nie daje żadnego ciepła. No i książkę zastąpił smartfon. Na zdjęciu Olga Dohnalik, Ewa Rejmer, Gerard "Horst" Stefaniak, Adam Buczek oraz Bartek Kania.

Wielkanoc Andrzeja Umiastowskiego

Długa choroba, jej następstwa oraz seria innych niefortunnych wydarzeń losowych pozbawiły mnie na dwa długie miesiące przyjemności uczestniczenia w zainicjowanych przez Bartka Kanię spotkaniach Ofotografii odbywających się w http://www.facebook.com/klubokawiarniawzorcownia w ramach Sulejówek - grupa fotograficzna. Tym samym ominęły mnie ciekawe rozmowy oraz sesje, w trakcie których grupa robiła zdjęcia do cyklu "Iconic images reinterpreted". Zatem nie mając najmniejszej zasługi w powstaniu tych zdjęć, dzięki uprzejmości Bartka Kani pokazuję wyniki wspólnych działań grupy. W tym wpisie interpretacja obrazu Wielkanoc autorstwa polskiego malarza Andrzeja Umiastowskiego. Nie umniejszając zasług tych, którzy stylizowali i fotografowali, muszę podkreślić to, jak świetnie zapozowała Olga Dohnalik https://www.facebook.com/dohnalik.

poniedziałek, 26 marca 2018

Czy zawodowcy używają produktów z logo "Pentax" i dlaczego odpowiedź na to pytanie ma niewielkie znaczenie

Pentax K-1 z obiektywem SMC Pentax-FA* 28-70 mm f/2,8 AL.
Od czasu do czasu na forach Pentaksa – zarówno polskich jak i międzynarodowych – jak powracający motyw muzyczny pojawia się pytanie, dlaczego wśród zawodowców jest tak niewielu użytkowników Pentaksa. Rzeczywiście od bardzo dawna rynek profesjonalny dzielą między siebie  – w zmieniających się nieustannie proporcjach – głównie dwie firmy, czyli Canon i Nikon, a ostatnie migracje odbywają się bardziej w kierunku pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony niż lustrzanek Pentaksa.

poniedziałek, 12 marca 2018

Trójca Asahi z gwiazdką: SMC Pentax-A* 85 mm f/1,4, SMC Pentax-A* 135 mm f/1,8, SMC Pentax-A* 200 mm f/2,8 ED

Przygotowując się do przyszłych wnikliwych testów, postanowiłem sprawdzić co dobrze zaprojektowane obiektywy z lat 80. XX wieku potrafią zdziałać na obecnych bezlusterkowcach. Wstępne wnioski są takie, że trzy obiektywy Pentaksa z profesjonalnej serii oznaczonej gwiazdką, czyli SMC Pentax-A* 85 mm f/1,4, SMC Pentax-A* 135 mm f/1,8 oraz SMC Pentax-A* 200 mm f/2,8 ED, świetnie pracują na Sony A7R II.

piątek, 9 marca 2018

Martwa natura z wędzidłem


Johannes Torrentius, Martwa natura z wędzidłem,1614. Źródło: Wikimedia Commons
Co pewien czas czytam od nowa jedną z najlepszych książek pokazujących geograficzny, historyczny i społeczny kontekst sztuki, czyli "Martwą Naturę z Wędzidłem" Zbigniewa Herberta. Herberta podróż do XVII-wiecznej Holandii jest błyskotliwa i anegdotyczna i pokazując okoliczności, w jakich narodziło się malarstwo "złotego wieku", jest bardziej odkrywcza niż setki suchych traktatów naukowych.

poniedziałek, 5 marca 2018

Bolesław Omieciński (1925-2008) - malarstwo olejne

Nie jestem ani historykiem ani krytykiem sztuki, więc nie będą udawał, że mam aparat pojęciowy potrzebny do analizy malarstwa olejnego Bolesława Omiecińskiego, przyjaciela mojego taty. Zatem napiszę tylko kilka słów o swoich skojarzeniach. Dla mnie te obrazy są - łagodniejszym i pogodniejszym od pierwowzoru - nawiązaniem do twórczości Griorgio de Chirico, włoskiego malarza metafizycznego, który wywarł ogromny wpływ na surrealistów. Moje skojarzenie jest być może spotęgowane tym, że część obrazów Omiecińskiego przedstawia włoskie pejzaże miejskie, podobnie jak obrazy de Chirico. Na obrazach tego ostatniego często widać tajemnicze place z ogromnymi budynkami ukazanymi w irracjonalnej perspektywie, a jeśli pojawia się postać ludzka, jest zdominowana przez architekturę. Oczywiście weduty de Chirico są drapieżne, złowieszcze; atmosferę potęgują wydłużone i przeczące domniemanemu oświetleniu cienie, a dodatkowo pojawiają się na nich często posągi, manekiny i odjeżdżające pociągi. U Omiecińskiego bardziej niż tajemniczo jest nostalgicznie, i bardziej niż drapieżność panuje łagodność. Ale pierwiastek metafizyczny jest podobny.

Edward Hartwig: Przypadek według Edwarda H.

  Rekonstrukcja rozmowy jaką w roku 1997 Iza Makiewicz-Brzezińska odbyła z gigantem polskiej fotografii – Edwardem Hartwigiem. Iza M...