poniedziałek, 11 grudnia 2017

Nikkor 28 mm f/2,8 AiS: mini-test (EN)

Nikkor 28 mm f/2,8 AiS
Partner testu
Dzisiaj mini-test klasycznego obiektywu Nikona o ogniskowej 28 mm i jasności f/2,8. Dodam, że to nie byle jaki model, ale ten uważany za najdoskonalszy w swojej klasie w całej historii Nikona. Mini-test, ponieważ nie porównuję go z innymi obiektywami, a jedynie recenzuję na wymagającej matrycy Nikona D850. Zdjęcia zrobiłem zanim D850 powędrował do serwisu Nikona, a czasowe zawieszanie się aparatu nie ma najmniejszego wpływu na jakość zdjęć.

Nikkor 28 mm f/2,8 AiS założony na Nikona D850
Nikon w swojej historii stworzył sporo modeli stałek o ogniskowej 28 mm, w różnych wariantach jasności: f/3,5, f/2,8, f/2,0, f/1,8 oraz f/1,4. Modele o jasności f/2,8 zawsze stanowiły optymalne połączenie gabarytów, ceny i jakości. Ale testowana przeze mnie wersja, produkowana od roku 1981 do dzisiaj (nadal można ją zamówić, chociaż czas oczekiwania jest dość długi), jest wyjątkowa: ma aż osiem soczewek w ośmiu grupach, system szybujący CRC (Close Range Correction) dla korekcji jakości zdjęć robionych z bliska, oraz możliwość ustawiania ostrości już od 20 cm.  Słynie z minimalnej dystorsji oraz znakomitej jakości optycznej, szczególnie przy niewielkich odległościach fotografowania.
Dane techniczne: 8 soczewek w 8 grupach z systemem szybującym CRC; zakres przysłon od f/2,8 do f/22; przysłona 7-listkowa wielokątna; maksymalna skala odwzorowania: 1:3,9 przy minimalnej odległości ustawiania ostrości równej 0,2 metra; waga: 250 g; wymiary:  63 mm (średnica) x 53 mm (długość); mocowanie filtra: 52 mm.
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Aby umieścić ten obiektyw w odpowiedniej perspektywie, kilka słów o historii "dwudziestek ósemek" "dwa i osiem" Nikona. W latach 1974-1981 Nikon produkował niezłego Nikkora 28 mm f/2.8 AI, zbudowanego z 7 soczewek w 7 grupach, który nie miał systemu szybującego (CRC) korygującego jakość obrazu przy zdjęciach z bliska, a minimalna odległość ustawiania ostrości wynosiła 0,3 m.
Nikon 28 mm f/2,8 Seria E
 W roku 1979 skonstruowano znacznie gorszy optycznie obiektyw, czyli Nikona 28 mm f/2,8 Serii E, stworzonej z myślą o miniaturowej lustrzance EM. Mający zaledwie 5 soczewek w 5 grupach schemat optyczny przeniesiono żywcem również do pierwszej generacji obiektywów z autofokusem (bez litery D w oznaczeniu), i w formie AF Nikkora 28 mm f/2,8 ta konstrukcja przetrwała do roku 1995. W roku 1981 wprowadzono testowaną tutaj najdoskonalszą wersję AiS, produkowaną do dzisiaj równolegle z gorszymi od niej wersjami z samoczynnym ustawianiem ostrości. W roku 1994 Nikon przeprojektował optykę z AF na 6-soczewowego AF-D Nikkora 28 mm f/2,8, który nadal odstaje jakościowo od recenzowanego dzisiaj obiektywu.
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Zanim przedstawię wyniki mini-testu, krótka informacja o tym jak odróżnić recenzowaną tutaj wersję obiektywu Nikona o ogniskowej 28 mm i jasności f/2,8 od bardzo podobnej do niej wcześniejszej wersji Ai o prostszej konstrukcji optycznej i bez systemu CRC. Najprościej po dwóch cechach: skala odległości zaczyna się od 0,2 metra a wielobarwna skala głębi ostrości jest naniesiona na srebrny, chromowany pierścień.
Testowany tutaj Nikkor 28 mm f/2,8 AiS z CRC
 
TEST
Wszystkie zdjęcia testowe wykonałem Nikonem D850. Jak już pisałem, z powodu problemów z "wieszaniem się" aparat powędrował do serwisu Nikona, ale owe problemy nie mają najmniejszego wpływu na jakość zdjęć.
 
Aberracja chromatyczna
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Mimo, że mamy do czynienia z zaprojektowanym 36 lat temu obiektywem i to bez szkła niskodyspersyjnego, nawet przy pełnym otworze przysłony praktycznie nie stwierdzam aberracji chromatycznej.
 
Bokeh
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Nie łatwo jest mówić o jakości bokeh w szerokokątnych obiektywach, które zazwyczaj są mocno przymykane i używane z bardzo dużą głębią ostrości, ale możliwość ustawiania ostrości już od 20 centymetrów i system szybujący skłaniają do częstszego używania recenzowanego obiektywu z bardzo bliska i przy f/2,8. Bokeh Nikkora uznaję za neutralne, i dzięki nieobecności soczewki asferycznej jest wolne od "cebulowych krążków".
 
Dystorsja
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/5,6
Jak na optykę szerokokątną, obiektyw ma bardzo niewielką dystorsję beczkowatą.
 
Winietowanie
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS
Obiektyw dość mocno winietuje na matrycy Nikona D850 i jasność wyrównuje się na powierzchni kadru przy f/8, chociaż już przy f/5,6 winietowanie nie powinno sprawiać kłopotu w większości sytuacji.
 
Flara
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Nawet przy pełnym otworze przysłony nie udało mi się "sprowokować"  - a bardzo się starałem - żadnej sytuacji, w której pojawiły by się zaświetlenia i duszki. czy spadek kontrastu. Idealna odporność na flarę, świadcząca również jak najlepiej o powłokach NIC, i to w czasach gdy nikomu się nie śniło o obecnych powłokach nanokrystalicznych, które zdaniem niektórych fotografujących są niezbędne w obiektywach używanych na matrycach cyfrowych.
 
Ostrość i kontrast
Do przeprowadzenia analizy ostrości i kontrastu sfotografowałem collage. Poniżej cały kadr a potem połączone pary zdjęć przedstawiające fragmenty brzegu (z lewej) oraz środka (z prawej) obrazu przy różnych wartościach przysłony.

Cały kadr przy przysłonie f/11
 
Przysłona f/2,8
Przysłona f/4


Przysłona f/5,6

Przysłona f/8
Przysłona f/11

Przysłona f/16
Kontrast jest dobry już przy pełnym otworze przysłony a po przymknięciu do f/4 staje się znakomity. Ostrość w środku jest bardzo dobra od f/2,8 i rewelacyjna już przy f/4. Na brzegu sytuacja jest nieco skomplikowana. Przy f/2,8 same skraje obrazu są tylko akceptowalne i takie pozostają przy f/4, natomiast poprawiają się przy f/5,6 i stają bardzo dobre przy f/8. Natomiast cały obszar między środkiem i skrajem obrazu jest dobry już od pełnego otworu przysłony, staje się bardzo dobry przy f/4 i znakomity przy f/5,6. Przy f/13 dyfrakcja zaczyna odbierać to, co zyskiwaliśmy poprzednio poprzez przymykanie obiektywu.
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
  
PODSUMOWANIE
Należy podkreślić to, że w roku 1981, gdy recenzowany obiektyw wchodził na rynek, nikomu nie śniło się, że komukolwiek przyjdzie do głowy używać go na matrycy o rozdzielczości 46 milionów pikseli, nie mówiąc już o tym, że nikt nie miał pojęcia, że taka matryca kiedykolwiek powstanie i jakie wymagania postawi przed optyką. Tym bardziej należy podziwiać, jak dzielnie ten Nikkor się spisuje z Nikonem D850 oraz skonstatować, że optyka bardzo dobrze zaprojektowana dla aparatów na klisze zazwyczaj nadal zachowuje się co najmniej poprawnie na najnowszych matrycach.
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Pod wieloma względami Nikkor 28 mm f/2,8 AiS jest bliski doskonałości. Pozwala fotografować z bardzo bliska a system CRC zapewnia wtedy bardzo dobre własności optyczne. Ma neutralne bokeh, minimalną dystorsję, prawie zerową aberrację chromatyczną, wysoki kontrast i świetną ostrość w centrum już prawie od pełnego otworu przysłony. Również obszar od środka do brzegów za wyjątkiem zupełnego skraju obrazu ma dobrą ostrość przy f/2,8 i dość szybko staje się bardzo ostry. Jedyne minusy to spore winietowanie i gorsza ostrość skrajnych partii obrazu przy dużych otworach przysłony. W sumie, to nadal znakomity obiektyw a ceny wahające się w okolicach 800 PLN za sprzęt używany są całkowicie do przyjęcia zważywszy na to, co otrzymujemy.
Dziękuję firmie interFoto http://www.interfoto.eu za użyczenie obiektywu i aparatu do testu.
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8
Nikon D850, Nikkor 28 mm f/2,8 AiS, przysłona f/2,8

SUMMARY IN ENGLISH
This is a mini-test of what many believe to be one of the finest 28 mm lenses in history: Nikkor 28mm f/2.8 AiS. I tested the Nikkor on a loaned Nikon D850, in the breaks between its trips to Nikon service for – so far unsuccessful – attempts to remedy the camera’s issues.
In its history Nikon has produced several models of 28mm primes in various speed versions: f/3.5, f/2.8, f/2.0, f/1.8 and f/1.4. f/2.8 versions have always provided an optimal combination of size, weight, price and quality. But the version tested here, which was marketed in 1981 and can be still ordered new, although waiting time is pretty long, is unique in having as many as 8 lens elements in 8 groups with floating CRC (Close Range Correction) system and minimum focusing distance of just 20cm. It is famous for very low distortion and excellent optical quality, particularly in close range. Specifications: 8 elements in 8 groups with CRC system; 7-blade aperture; aperture range: f/2.8-f/22; maximum magnification: 1:3.9 at the minimum focusing distance of 0.2m.; weight: 250g; dimensions: 63mm (diameter) x 53mm (length); filter thread: 52mm.
To put the lens in proper perspective, a few words on history of Nikon’s 28mm f/2.8 primes. From 1974 to 1981 Nikon manufactured a good Nikkor 28mm f/2.8 Ai, made of 7 elements in 7 groups, with no CRC system and minimum focusing distance of 0.3 m. In 1979 Nikon designed a much inferior optically lens, i.e. E-series Nikon 28mm f/2.8 with the compact Nikon EM SLR in mind. The optical scheme with just 5 element in 5 groups was directly incorporated in the first generation of AF Nikkors (before “D” designation), and as AF Nikkor 28mm f/2.8 it survived until 1995. In 1981 Nikon marketed the best ever AiS version tested here; it is still offered alongside inferior autofocusing models. In 1994 Nikon redesigned the AF lens into 6-element AF-D Nikkor 28mm f/2.8, which still does not catch up with the reviewed lens in terms of optical quality.
Before I present results of the mini-test, just a few words on how to tell the Nikkor 28mm f/2.8 AiS from externally very similar earlier Nikkor Ai version having a simpler optical scheme and no CRC. In a nutshell the superior model has focusing scale starting from 0.2m and multi-colored depth-of-field scale engraved on a silver chrome ring.
TEST
All test photos were taken with a loaned Nikon D850. It suffers from problems with intermittent freezing but this issue does not affect image quality.
Chromatic abberation
Although designed 36 years ago and with no low dispersion glass, even wide open the Nikkor displays hardly any traces of CA.
Bokeh
Bokeh in wide-angle lenses is harder to define as they are usually used stopped-down and with enormous depth of field, but the option to focus from 0.2m. and CRC system are excellent incentives to use the lens close up and at f/2.8. Nikkor’s bokeh looks neutral to me and absence of an aspherical lens element makes it free from infamous “onion rings”.
Distortion
Barrel distortion is very low for a wide-angle lens.
Vignetting
The lens vignettes pretty strong on Nikon D850 and light distribution across the frame does not get perfectly uniform until f/8, although already at f/5.6 vignetting should not be bothersome in a majority of situations.
Flare
Although I tried very hard, I was unable to induce flare, ghosts or contrast reduction in the lens in against-the-light situations. This flare-resilience is a testimony to the quality of NIC applied to the lens elements in the times when nobody dreamt of nano crystal coat, which some think is a must in lenses used on digital sensors.
Sharpness and contrast
I took photographs of a collage to analyze sharpness and contrast in the center and edge of the frame at various apertures.
Contrast is good already at full aperture opening, and becomes excellent at f/4. Sharpness in the center is very good at f/2.8 and phenomenal already at f/4. The edge quality is a more complex matter. Extreme edges are only acceptable from f/2.8 to f/4, improve at f/5.6 and become very good at f/8. The mid-range between the center and extreme edges is good already at full aperture opening, gets very good at f/4 and excellent at f/5.6.
RECAPITULATION
It must be stressed that back in 1981, when the reviewed lens was marketed, nobody could dream of using it on a 46 megapixel sensor nor foresee that such a sensor would be ever made or what  demands it could set on optics. Therefore, I am full of admiration for the Nikon’s designers seeing the excellent results the lens produces on Nikon D850 and I need to conclude that a very-well designed lens for film cameras continues to behave at least acceptably on the most recent digital sensors.
On several counts Nikkor 28 mm f/2.8 AiS is close to perfection. It allows for close range photography with excellent optical quality owing to CRC system and minimum focusing distance of just 0.2m. It displays neutral bokeh, minimum distortion, hardly any CA, high contrast and excellent center sharpness already almost from full aperture opening. Also mid-range areas between the center and extreme edges show good sharpness already at f/2.8 and quickly become very sharp upon stopping down. The only cons include pronounced vignetiing and inferior sharpness in extreme edges. All in all, this is still an excellent lens and second-hand prices at around 280 USD for copies in good shape are perfectly acceptable given what we get in return.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Edward Hartwig: Przypadek według Edwarda H.

  Rekonstrukcja rozmowy jaką w roku 1997 Iza Makiewicz-Brzezińska odbyła z gigantem polskiej fotografii – Edwardem Hartwigiem. Iza M...