Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grupa fotograficzna Sulejówek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grupa fotograficzna Sulejówek. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 29 maja 2018

Dziecięce marzenie Olgi o zostaniu taksówkarzem


Zdjęcie: Bartek Kania. Na zdjęciu: Olga, Adam i Krzysiek
W czasie spotkania grupy fotograficznej 24 maja zrobiliśmy zdjęcie nawiązujące do pomysłu Ewy Rejmer. Ewa wymyśliła kiedyś dla naszej grupy dwa projekty fotograficzne, które - aby ją samą zacytować - miały wyglądać tak:
"Projekt  1.  Kim jesteśmy (obecnie jako dorośli, na przykład "księgową"), a kim chcemy być (na przykład "baletnicą";  tym kimś innym mogliśmy też chcieć być jako dzieci i nadal to pragnienie w nas jest).
Projekt 2. Dorośli robiący to, co robią dzieci".

poniedziałek, 19 lutego 2018

Świat mroczny i nastrojowy

 
Olga zaproponowała nam zrobienie zdjęcia jedzenia w modnym stylu "dark and moody", czyli mrocznym i nastrojowym. Takie ujęcia utrzymane są w mrocznej  tonacji z nastrojowymi akcentami światła, zazwyczaj mają ograniczoną i stonowaną paletę barw oraz kompozycję udającą nonszalancję i przypadkowość, chociaż w rzeczywistości są dokładnie przemyślane. Niestety szalejące ostatnio choroby nie oszczędziły również Sulejówek - Grupa Fotograficzna i tak zubożyły nasz skład osobowy, że ostatecznie zdjęcie robili tylko: Ewa, Ania i Bartek. Moim zdaniem świetnie się wpasowali w nurt mroczny i nastrojowy. Szkoda, że mnie tam nie było, chociaż z drugiej strony plan zdjęciowy był tak mały, że trójka to maksymalne liczna osób, jaka mogła na nim wydajnie pracować.

niedziela, 11 lutego 2018

Slightly mad - rekonstrukcja fotosu z planu teledysku The Queen

8 lutego 2018 roku spotkaliśmy się po raz drugi w ramach cyklu "Iconic images reinterpreted" w htttps://www.facebook.com/klubokawiarniawzorcownia. Tym razem przedmiotem naszego zainteresowania stał się teledysk zespołu The Queen Slightly Mad, a właściwie fotos z planu teledysku. Teledysk jest czarno-biały, a fotos kolorowy; dokładnie taki kadr jak ten na zdjęciu nigdy się w teledysku nie pojawia. Ale wybraliśmy do interpretacji właśnie ten obraz, a jako że żywiołem Freddiego Mercurego była scena i jego występy cechowała pewna teatralność, a w teatrze często mężczyźni odgrywali role kobiet i na odwrót, Patrycja https://www.facebook.com/patrycja.wilkus stała się na chwilę Freddiem. I zrobiła to świetnie.
Ola https://www.facebook.com/Olka.umaluje wykonała makijaż:

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Malowanie światłem 2

 
Zebrane razem kilka grudniowo-styczniowych prób malowania światłem. Usłyszałem ostatnio, że grafik z każdego zdjęcia w pięć minut uzyska taki efekt. Może i tak, ale w malowaniu światłem ciekawy jest sam proces i nieprzewidywalność wyników. Myślę, że ta łatwość przerabiania zdjęć zabiła prawie całkowicie zainteresowanie tradycyjną metodą malowania światłem. W takim samym sensie, w jakim fotografią cyfrowa prawie uśmierciła analogową. Byłoby głupotą kwestionować techniczną wyższość dzisiejszych zdjęć cyfrowych nad analogowymi - w każdym razie z najlepszych matryc w porównaniu z klatką filmu o tej samej wielkości. Ale samo doświadczenie prowadzące do uzyskania efektu końcowego jest odmienne i ono decyduje o tym, że jeszcze ktoś chce robić pewne rzeczy "po staremu". Jedno drugiemu nie przeszkadza, zatem niech sobie współistnieją w pokoju.

czwartek, 18 stycznia 2018

Projekcje slajdów

W czwartek 18 stycznia 2018 roku na spotkaniu Sulejówek - Grupa Fotograficzna trochę pobawiliśmy się w staroświeckie rzucanie slajdów na ekran a potem na siebie nawzajem. Ponieważ spędziłem większość czasu jako ten, na kogo slajdy rzucano, sam zdążyłem zrobić tylko kilka zdjęć Patrycji.

czwartek, 11 stycznia 2018

Ciemnia - Spotkanie 1

11 stycznia spotkaliśmy się we Wzorcowni - klubokawiarni Sulejówek na pierwszych zajęciach z klasycznej ciemni prowadzonych przez Bartka Kanię. Było rozrabianie chemii, ładowanie negatywów do koreksu, ich wywoływanie i utrwalanie oraz zawieszanie do suszenia. Było chwilami trudno, czasem zabawnie a cały czas zajmująco. Jak zawsze zadziałała magia pojawienia się obrazu na wstędze z tworzywa sztucznego. Zabrałem bezlusterkowca Sony A7R II z Mitakonem Speedmaster 50 mm f/0,95 Pro, żeby udokumentować zajęcia, ale nie mogę powiedzieć, że ja zrobiłem wszystkie zdjęcia bo jeszcze kilka osób pstrykało moim aparatem, więc jest to reportaż grupowy.

piątek, 29 grudnia 2017

Patrycja Łaczmańska - profil fotograficzny

Jestem żoną, jestem mamą dwójki dzieci, ukończyłam studia ekonomiczne na kierunku marketingu, w Szkole Głównej Handlowej. I tak, jestem po części pragmatyczna, w pewnych obszarach uporządkowana,  głównie tam gdzie dominuje mój rozum.  Jest też drugi obszar, który wciąż odkrywam, poznając sama siebie: obszar artystyczny, moja wyobraźnia, potrzeba i poszukiwanie piękna, stąd zainteresowanie rękodziełem, renowacją drewnianych przedmiotów, i moja największa pasja, czyli fotografia…

środa, 27 grudnia 2017

Martwe natury

Bartek Kania, kóry stworzył "Sulejówek - grupa fotograficzna" ma klasyczne wykształcenie w dziedzinie fotografii i zwraca uwagę na różne aspekty zdjęć, choćby takie jak kompozycja. Gdy niedawno wysłałem mu czarno-białą martwą naturę, Bartek odpisał, że dla samokształcenia ważne jest co pewien czas zrobić trochę zdjęć martwych natur. A jako, że ja zawsze słucham tego, co mądrzy ludzie mają do powiedzenia, postanowiłem, że będę regularnie robił takie właśnie zdjęcia. Oto plon z ostatniego miesiąca plus kilka zdjęć zrobionych dawno temu.

Malowanie światłem

W ramach spotkań „Sulejówek - grupa fotograficzna” realizujemy różne zadania fotograficzne. Ostatnio wymyśliłem zadanie polegające na zrobieniu zdjęcia martwej natury przy wykorzystaniu techniki malowania światłem. Dodam, że chodzi o klasyczną technikę z czasów fotografii srebrowej, polegającą na wydobywaniu kolejnych szczegółów fotografowanego obiektu małymi ruchami punktowego źródła światła a nie o to, co takim mianem określa się najczęściej obecnie. Teraz wystarczy w ciemności latarką nakreślić w powietrzu napis „LOVE” żeby powiedzieć, że maluje się światłem. Jedno łączy różnie realizowane odmiany tej techniki: aparat jest na statywie i w kompletnej ciemności przy użyciu wężyka spustowego z blokadą zostawia się migawkę otwartą na czasie "B".

wtorek, 26 grudnia 2017

Anna Kuśmierczyk - profil fotograficzny

Przede wszystkim jestem MAMĄ, miłośniczką uśmiechu i pozytywnych ludzi. Piszę, relacjonuję lokalne wydarzenia w tygodniku Lokalna od 2006 roku. 11 lat - Wow! To jedna trzecia mego życia.
Pierwszym moim aparatem był kliszowy Kodak; cykałam, jak tylko uzbierałam na kliszę. Rodzinne, koleżeńskie, przyrodnicze fotki. Obecnie używam cyfrowego Canona 60D i trzech obiektywów. Jako, że piłka nożna i klub Victoria Sulejówek leżą mi bardzo na sercu - potrzebowałam czegoś, co pozwoli mi dojrzeć więcej niż widzą inni. Dlatego mam zoom 70-300 mm. Poza sportem i wydarzeniami z „miasta” lubię fotografować dzieci w akcji; fotografia „podwórkowa” i „sytuacyjna” są najfajniejsze.

poniedziałek, 18 grudnia 2017

Olga Dohnalik - profil fotograficzny

Autoportret
Nazywam się Olga Dohnalik, jestem jak stragan z różnościami - niepoukładana z setką zainteresowań, ale fotografia była tą pierwszą fascynacją. Fotografią zaraził mnie mój dziadek, Tadeusz Dohnalik; to z nim jako dziecko siedziałam godzinami w ciemni urzeczona całym procesem. To właśnie dziadek pozwolił mi zrobić moje pierwsze zdjęcie swoją bezcenną Retiną Kodak. Później było już z górki: dostałam swój pierwszy aparat, Lomo, i się zaczęło. Zdjęcia robię od szóstego roku życia; fotografowałam wszystko co się da, więc w nieistniejącym już zakładzie fotograficznym na  ulicy Grochowskiej w Warszawie zostawiłam całkiem spore kwoty.

© Olga Dohnalik

Iwona Bal - profil fotograficzny

Autorka zdjęcia: Kasia Białek
Nazywam się Iwona Bal. Z zawodu jestem architektem, z zamiłowania grafikiem, z pasji fotografem. Ukończyłam architekturę i urbanistykę na Politechnice Warszawskiej i University of Detroit Mercy w Stanach Zjednoczonych („School of Architecture” oraz „Collage of Liberal Art”). Od kiedy pamiętam fotografowałam, najpierw jako dziecko podbierałam tacie Zenita, potem Smienę. W liceum uczyłam się patrzeć, kadrować i bawić w fotografowanie, ale dopiero na studiach w Stanach ukończyłam podstawy fotografii (studio, ciemnię i retusz analogowy) na wydziale sztuki i kupiłam swój własny aparat fotograficzny - Canon EOS Rebel G.

© Iwona Bal

Jarosław Brzeziński - profil fotograficzny


Autoportret
Jestem tłumaczem, malowałem obrazy olejne i byłem zawodowym fotografem. Prowadzę blog o sprzęcie fotograficznym, fotografii i materii pokrewnej. Testuję sprzęt ponieważ jestem „śrubkologiem”, czyli kimś, kto uwielbia sprzęt fotograficzny jako owoc inteligentnej inżynierii i projektowania przemysłowego. Pokazuję czytelnikom techniczne możliwości takowego sprzętu, być może w jakimś stopniu pomagając im w dokonaniu wyboru. Piszę o fotografach i pokazuję ich prace. Poza osobami uznanymi i powszechnie cenionymi, wokół jest mnóstwo ludzi robiących świetne zdjęcia, którzy nie mają siły przebicia, albo pomysłu na to, jak zaprezentować to, co robią.

© Jarosław Brzeziński. Wielkie małe wnętrze I.

poniedziałek, 11 grudnia 2017

Adam Buczek - profil fotograficzny

Autor zdjęcia: Bartek Kania
Nazywam się Adam Buczek, jestem grafikiem 2D/3D, projektantem i programistą. Skończyłem studia na Wydziale Wzornictwa ASP w Warszawie, a obecnie pracuję w branży gier wideo w warszawskim studio Thing Trunk.
Moim pierwszym aparatem był Zenit 12XP - który zresztą formalnie rzecz biorąc nie był mój. Podrywałem dziewczynę z Praktiką i namówiłem ją na wspólne zakupy na giełdzie fotograficznej. Aparat był właściwie prezentem dla mojej siostry, która uczyła się wtedy w fototechnikum. Prezent się udał: siostra nazwała go Magda; nie wygrał jednak z wygodnym Nikonem D90 i leżał nieużywany kilka lat, aż zacząłem żeglować.

© Adam Buczek

niedziela, 10 grudnia 2017

Gerard "Horst" Stefaniak - profil fotograficzny

Autorka zdjęcia: Kasia Firszt
Moje zafascynowanie fotografią sięga lat dziecięcych, kiedy idąc kopnąłem leżący aparat na podłodze, co skończyło się poważnym bólem palca. Początki to obserwacja domowników, którzy już tej pasji ulegli co nieco. W domu wuj urządzał amatorską ciemnię, a ja miałem prawo przyglądać się jak wyglądają jego poczynania pod powiększalnikiem, a w zupie pojawia się obraz i z niecierpliwością czekałem, kiedy można będzie zapalić białe światło, aby ocenić odbitkę. Moje pierwsze aparaty to Druh, Certo KN35 i czasem Feniks. W szkole średniej nieco bardziej wciągnęła mnie fotografia, a na dobre zabawa zaczęła się wraz ze stworzeniem sobie własnej ciemni i kupnem wymarzonego wtedy Zenita TTL a potem zamiany go na 12XP; co prawda była to fotografia bardziej pamiątkowa, imprezowa itp. W tamtych czasach mogłem na maturze wybrać WT i w ramach tego przedmiotu wybrałem fotografię.

© Gerard „Horst” Stefaniak
Klikając na przycisk "Czytaj dalej" i/lub przechodząc do następnej części wpisu czytelnik przyjmuje do wiadomości, że znajdująca się dalej galeria może zawierać zdjęcia przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych.

poniedziałek, 20 listopada 2017

Plener i studio 19.11.2017

Autor zdjęcia: Bartek.
Dzięki inicjatywie Bartka Kani i Wzorcowni z Sulejówka https://www.facebook.com/klubokawiarniawzorcownia, w Sulejówku działa otwarta grupa fotograficzna. W niedzielę 19 listopada mimo zimna spotkaliśmy się w szóstkę - pozująca nam Ola, Ania, Ewa, Olga, Bartek i ja - przy ruinach pałacu rodziny Łubieńskich w Okuniewie, żeby przez chwilę w ramach odświeżania wiedzy porozmawiać o podstawach technicznych.
Autorka zdjęcia: Ewa

Edward Hartwig: Przypadek według Edwarda H.

  Rekonstrukcja rozmowy jaką w roku 1997 Iza Makiewicz-Brzezińska odbyła z gigantem polskiej fotografii – Edwardem Hartwigiem. Iza M...