poniedziałek, 29 stycznia 2018

Malowanie światłem 2

 
Zebrane razem kilka grudniowo-styczniowych prób malowania światłem. Usłyszałem ostatnio, że grafik z każdego zdjęcia w pięć minut uzyska taki efekt. Może i tak, ale w malowaniu światłem ciekawy jest sam proces i nieprzewidywalność wyników. Myślę, że ta łatwość przerabiania zdjęć zabiła prawie całkowicie zainteresowanie tradycyjną metodą malowania światłem. W takim samym sensie, w jakim fotografią cyfrowa prawie uśmierciła analogową. Byłoby głupotą kwestionować techniczną wyższość dzisiejszych zdjęć cyfrowych nad analogowymi - w każdym razie z najlepszych matryc w porównaniu z klatką filmu o tej samej wielkości. Ale samo doświadczenie prowadzące do uzyskania efektu końcowego jest odmienne i ono decyduje o tym, że jeszcze ktoś chce robić pewne rzeczy "po staremu". Jedno drugiemu nie przeszkadza, zatem niech sobie współistnieją w pokoju.


 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Edward Hartwig: Przypadek według Edwarda H.

  Rekonstrukcja rozmowy jaką w roku 1997 Iza Makiewicz-Brzezińska odbyła z gigantem polskiej fotografii – Edwardem Hartwigiem. Iza M...