8 lutego 2018 roku spotkaliśmy się po raz drugi w ramach cyklu "Iconic images reinterpreted" w htttps://www.facebook.com/klubokawiarniawzorcownia. Tym razem przedmiotem naszego zainteresowania stał się teledysk zespołu The Queen Slightly Mad, a właściwie fotos z planu teledysku. Teledysk jest czarno-biały, a fotos kolorowy; dokładnie taki kadr jak ten na zdjęciu nigdy się w teledysku nie pojawia. Ale wybraliśmy do interpretacji właśnie ten obraz, a jako że żywiołem Freddiego Mercurego była scena i jego występy cechowała pewna teatralność, a w teatrze często mężczyźni odgrywali role kobiet i na odwrót, Patrycja https://www.facebook.com/patrycja.wilkus stała się na chwilę Freddiem. I zrobiła to świetnie.
Ola https://www.facebook.com/Olka.umaluje wykonała makijaż:
Olga, Kasia, Bartek i Adam zajmowali się stylizacją, oświetleniem i planem zdjęciowym
https://www.facebook.com/dohnalik,
https://www.facebook.com/katarzyna.adamow.5 https://www.facebook.com/bartosz.kania.10
https://www.facebook.com/buczekrzondzi
https://www.facebook.com/dohnalik,
https://www.facebook.com/katarzyna.adamow.5 https://www.facebook.com/bartosz.kania.10
https://www.facebook.com/buczekrzondzi
Tu Bartek zaszalał z obróbką kadru z backstage:
W czasie kręcenia teledysku Mercury był już bardzo chory i peruka, strój oraz mocny makijaż miały zamaskować jego kiepski wygląd. W każdym razie teledysk - mimo mrocznej stylistyki nawiązującej do ekspresjonizmu niemieckiego, którą zespół najpełniej wykorzystał wiele lat wcześniej w teledysku do utworu Radio Ga Ga - ma urok surrealistycznego żartu i lekkość przeczącą tragedii, którą udało się ukryć. A ten gest zatrzymany na fotosie dla mnie znaczy tyle co: jestem leciutko szurnięty i co mi zrobicie?
Ja w trakcie całej sesji jedynie obsługiwałem aparaty. Na koniec jeszcze kilka zakulisowych zdjęć w podczerwieni:
Ja w trakcie całej sesji jedynie obsługiwałem aparaty. Na koniec jeszcze kilka zakulisowych zdjęć w podczerwieni:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz