poniedziałek, 9 kwietnia 2018

SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited: pierwsze wrażenia oraz kilka zdjęć

Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Trzy obiektywy pełnoklatkowe serii Limited to z jednej strony legendy świata Pentaksa, a z drugiej relikty czasów dawno minionych. W końcu pierwszy z "trójcy" pojawił się na rynku w erze analogowej, 20 lat temu, bo dokładnie w roku 1998 wraz z Pentaksem MZ-3. Ale są nadal produkowane - chociaż teraz w Wietnamie, a nie w Japonii, jak było na początku. Wygląda na to, że to bardzo niejednoznaczne obiektywy i pod wieloma względami można znaleźć takie "dwie strony" ich oceny.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.

No bo z jednej strony są bardzo porządnie wykonane, z metalu i szkła. Ale z drugiej, nie mają własnych silników i samoczynne ustawianie ostrości zależy od motoru wbudowanego w korpus aparatu. To oczywiście sprawia, że są małe, ale za to autofokus jest głośny i dość ślamazarny, nie nadążając za szybko poruszającymi się obiektami. Nie można w trybie AF w dowolnej chwili złapać za pierścień ustawiania ostrości i ją ręcznie skorygować bez przestawienia dźwigni na aparacie, ale z kolei w trybie ręcznego ostrzenia pierścienie pracują z przyjemnym oporem.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
A gdy osoba nie mająca pojęcia o systemie Pentax zajrzy do cennika nowych obiektywów, może doznać szoku: tak drogo za wcale nie takie jasne obiektywy ze śrubokrętowym autofokusem bez wewnętrznego ogniskowania? Na dodatek "testy ceglanych murów" pokazują, że można znaleźć obiektywy o lepszej ostrości brzegowej przy pełnym otworze przysłony. Ale nie tylko o to chodzi w obiektywach i nie bez powodu po premierze "trójcy" porównywano ją z referencyjnymi obiektywami Contaksa i Leiki a nie Canona czy Nikona. Podobnie nie bez przyczyny cała trójka była w Japonii oferowana w wersji "Special" w mocowaniu Leica M39.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited z osłoną przeciwsłoneczną i kompletem dekli.
Dzisiaj w moich rękach znalazł się standardowy wariant optyki z owej "trójcy", czyli SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9, wypuszczony na rynek jako pierwszy i obecnie uważany za najsłabszy. Przy okazji należy podkreślić dwie cechy, które od razu odróżniały serię Limited od konkurencji na rynku: niesztampowe ogniskowe oraz składanie ręcznie, a nie maszynowe każdego obiektywu. W przypadku omawianego tutaj standardowego obiektywu, ogniskową tłumaczy to, że jej długość odpowiada przekątnej klatki filmu typu 135. Mimo, że obiektyw jest bardzo mały i lekki, ma skomplikowaną konstrukcję optyczną, na którą składa się 9 soczewek w 7 grupach.
Zawsze uważałem, że za wyjątkiem "naleśników", SMC Pentax-M 50 mm f/1,7 to jeden z najmniejszych standardowych obiektywów, ale SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited jest jeszcze bardziej "kompaktowy".
Zrobiłem symulację wysokości powyższych dwóch obiektywów z tą samą osłoną przeciwsłoneczną (pochodzącą od 43 mm Limited).
Obudowa całkowicie wykonana z metalu jest znakomita, a wszystkie oznaczenia są grawerowane. Zrobione w stylu dawnych obiektywów "okienko" z pełnymi oznaczeniami pokazuje głębię ostrości przy różnych wartościach przysłony oraz punkt przesunięcia ostrości dla fotografii w podczerwieni. Aluminiowy kapturek jest wysłany zielonym aksamitem i idealnie pasuje do metalowej, dostatecznie głębokiej osłony przeciwsłonecznej, którą można odkręcić w celu zamocowania filtrów o średnicy 49 mm. Obiektyw współpracuje z każdym aparatem z bagnetem Pentax K, ponieważ ma pierścień przysłon (dla najstarszych analogowych aparatów) z pozycją "A" i elektroniczną komunikacją z aparatem.
 
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.

Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Po kilku godzinach spędzonych z obiektywem mogę stwierdzić, że ma "trudny charakter", i to zarówno pod względem mechanicznym jak i optycznym. Poprzedni właściciel obiektywu narzekał na problemy z celnością samoczynnego ustawiania ostrości. Myślę, że nie wynika to z samego obiektywu, lecz tego że autofokus w najnowszych cyfrowych lustrzankach Pentaksa jest zoptymalizowany do współpracy z obiektywami dysponującymi wbudowanymi silnikami, a nie tymi, w których ostrość jest "śrubokrętowo" ustawiana przez motor aparatu. Czujnik AF i algorytmy sterujące ruchem soczewek chciałyby szybciej, ale stare rozwiązanie przenoszenia napędu w połączeniu z koniecznością przesuwania całego przedniego członu optycznego nie nadąża. I błędy ustawienia ostrości się pojawiają, ale gdy obiekt jest nieruchomy lub bardzo powolny, nie można niczego zarzucić precyzji autofokusa.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
 
Pod względem optycznym, nie jest to kolejny nudny i przeciętny obiektyw. W suchych testach wykonanych na najnowszych matrycach, oceniających wyłącznie wartości liczbowe, wypada w niektórych kategoriach (na przykład: ostrość brzegowa przy f/1,9, aberracja chromatyczna) słabo; stąd zdarzające się opinie, że jest przereklamowany, za drogi i w zasadzie nie ma dla niego miejsca w obecnej fotografii. I nawet ja w pierwszych godzinach mojego obcowania z tym obiektywem miałem chwile zwątpienia, bo niektóre zdjęcia wydawały mi się nie spełniać pewnych - narzucanych nam ostatnio przez przetworniki obrazowe aparatów - wyśrubowanych standardów jakościowych. Ale zauważyłem, że im dłużej nim fotografuję, tym bardziej mnie intryguje a niektóre obrazki wygenerowane przez SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited są niezwykłe. I na razie pozostawiam ostateczny osąd na koniec przyszłego pełnego testu obiektywu. Jedno wiem już teraz: ma własną, oryginalną "sygnaturę"; a ja wolę jedno zdjęcie pięknie naznaczone przez szczególne cechy - ba, nawet wady - optyki, niż dziesięć poprawnie nudnych ujęć z niczym nie różniących się obiektywów, których projektanci poświęcili odmienność na rzecz sprostania wymogom jakościowych najnowszych matryc.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.

Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.

Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
 
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
 
Pentax K-1, SMC Pentax-FA 43 mm f/1,9 Limited, przysłona f/1,9.
 
Dziękuję Pawłowi Tymińskiemu za użyczenie aparatu do testu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Edward Hartwig: Przypadek według Edwarda H.

  Rekonstrukcja rozmowy jaką w roku 1997 Iza Makiewicz-Brzezińska odbyła z gigantem polskiej fotografii – Edwardem Hartwigiem. Iza M...