poniedziałek, 20 sierpnia 2018

SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) kontra SMC Pentax- DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM



Partner testu
Ten test odleżał się "na półce" z powodu braku czasu, jaki  odczuwałem od połowy kwietnia, kiedy wypożyczyłem z InterFoto parę trzysetek Pentaksa. Obiektywy dawno temu wróciły do sklepu, materiał zdjęciowy leżał na twardym dysku i aż się prosił o opracowanie, a ja musiałem nieustannie odkładać analizę zdjęć i wyciągnięcie wniosków. Ale co się odwlecze, to nie uciecze, więc obiektywy wreszcie doczekają się oceny porównawczej.

SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
Obiektyw  SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) zastąpił manualną optykę SMC Pentax-A* 300 mm f/2,8 D (IF) i był najwyższej klasy teleobiektywem do lustrzanek z autofokusem produkowanym w latach 1994-2004. Do dzisiaj pozostaje najjaśniejszą "trzysetką" Pentaksa z samoczynnym ustawianiem ostrości. Napęd AF jest typu "śrubokrętowego", czyli silnikiem umieszczonym w korpusie aparatu poprzez sprzęgło. Dzięki systemowi wewnętrznego ogniskowania, poruszana jest grupa lekkich soczewek, a to sprawia że samoczynne ustawianie ostrości jest bardzo szybkie. Dodatkowo obiektyw wyposażono w ogranicznik zakresu ustawiania ostrości. W trybie autofokus niemożliwa jest ręczna poprawka ustawienia ostrości. Stopka mocowania statywowego jest niezdejmowalna.
Obiektyw ma szufladę na filtry 43 mm – której brakuje w testowanym tutaj egzemplarzu. Z przodu można nakręcać filtry o średnicy 112 mm. Pierścień przysłon ma pozycję „A” umożliwiającą sterowanie przysłoną z korpusu a także ekspozycję w trybie automatyki czasów otwarcia migawki oraz w trybie program. Przysłona jest 8-listkowa, na schemat optyczny składa się 10 soczewek w 7 grupach, w tym dwie ze szkła o super niskiej dyspersji. Minimalna odległość ustawiania ostrości to 200 cm. Wymiary obiektywu to 123 x 247 mm, a waga to 2495 g.
Schemat optyczny obiektywu SMC Pentax-FA* 300 mm f/2.8 ED (IF). Źródło: www.pentaxforums.com
SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM
Obiektyw  SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM został wprowadzony na rynek w roku 2008, czyli w czasach gdy Pentax produkował wyłącznie lustrzanki z matrycą formatu APS-C. Po premierze pełnoklatkowego Pentaksa K-1, Ricoh opublikował listę obiektywów kompatybilnych z pełną klatką i SMC Pentax-SA* 300 mm f/4 ED (IF) jest tam umieszczony, ale K-1 ma dodatkowo wbudowane w oprogramowanie profile korygujące dla tego obiektywu. Napęd AF jest realizowany poprzez silnik typu SDM, który jest bardzo cichy, ale szybkość ustawiania samoczynnego ostrości nie jest imponującą i pozostaje w tyle za "śrubokrętowym" napędem obiektywu SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF), pomimo systemu wewnętrznego ogniskowania. Ręczne ostrzenie jest możliwe w każdej chwili, nawet w trybie AF. Stopka mocowania statywowego jest zdejmowalna.
Obiektyw ma mocowanie filtrów o średnicy 77 mm z przodu. Brakuje pierścienia przysłon i sterowanie przysłoną może się odbywać wyłącznie z korpusu. Przysłona jest 9-listkowa, na schemat optyczny składa się 8 soczewek w 6 grupach, w tym dwie ze szkła o super niskiej dyspersji. Minimalna odległość ustawiania ostrości to 140 cm. Wymiary obiektywu to 83 x 184 mm, a waga to 1070 g.
Schemat optyczny obiektywu SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM. Źródło: www.pentaxforums.com

TEST
Test został wykonany aparatem Pentax K-1. Analiza porównawcza dotyczyła takich aspektów pracy obiektywów jak dystorsja, winietowanie, aberracja chromatyczna, boke, ostrość oraz kontrast.
 
Dystorsja

Choćbym nie wiem jak wysilał wzrok, dystorsja w obydwu obiektywach jest pomijalna. Gdybym miał być hiperkrytyczny powiedziałbym, że SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) o włos beczkuje, a SMC Pentax-DA* 300 mm f4 ED (IF) o włos poduszkuje, ale w praktycznych zastosowaniach nie ma to najmniejszego znaczenia.
 
WInietowanie
 
Przy pełnym otworze przysłony obydwa obiektywy lekko winietują, przy czym efekt jest nieco bardziej widoczny w optyce SMC Pentax-FA*  300 mm f/2,8 ED (IF), ale nie odbiega od tego, czego można spodziewać się po tak jasnym teleobiektywie.
Po przymknięciu o jedną działkę przysłony, winietowanie praktycznie znika całkowicie w obydwu obiektywach.
 
Aberracja chromatyczna
Korekcja aberracji chromatycznej jest znakomita w obydwu obiektywach i właściwie niewidoczne są fioletowe (przed płaszczyzną ostrości) i zielone (za płaszczyzną ostrości)  obwódki na nieostrych krawędziach między białą linią oświetlonego słońcem ogrodzenia a czarnym tłem. Gdyby bardzo się czepiać można uznać, że nieco fioletu pojawia się w zdjęciu z obiektywu SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF), ale to wrażenie może wynikać z większego rozmycia krawędzi przy f/2,8 niż przy f/4.
 
Boke
Boke to więcej niż samo rozmycie, ponieważ liczy się charakter nieostrości. Jest oczywistym, że przy pełnym otworze przysłony SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) rozmywa nieostrości mocniej niż SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM, natomiast ciekawe jest porównanie obrazków z obydwu obiektywów przy takim samym otworze przysłony, czyli f/4. Tu widać wyższość starszej "trzysetki" - nawet po przymknięciu do f/4 przejścia tonalne od ostrości do nieostrości są nieco płynniejsze; różnica jest subtelna, ale zauważalna.
 
Ostrość i kontrast
Dla przeprowadzenia analizy ostrości i kontrastu, sfotografowałem ze statywu obraz olejny. Następnie przenalizowałem środek i brzeg obrazu na zdjęciach zrobionych obydwoma obiektywami przy różnych otworach przesłony i nie poddanych żadnej obróbce. Cały kadr poniżej.
Mimo swojego wieku, MC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) pokazuje, że jeśli chodzi o jakość obrazu został stworzony jako optyka bezkompromisowa i dowodzi tego że obiektyw rewelacyjny w czasach "analogowych" nadal jest świetny w cyfrowych a twierdzenia, że całą optykę z przed-cyfrowych czasów należy odłożyć do lamusa, bo nie poradzi sobie na matrycach, są tylko częściowo prawdziwe. Owszem  część kiepskich i przeciętnych szkieł nie jest warta przejścia z epoki fotografii srebrowej do "zero-jedynkowej", ale produkty wybitne zachowują swój urok. 
Przy pełnym otworze przysłony ostrość SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) jest świetna zarówno w środku jak i na brzegu obrazu. Ponieważ  przymykanie przysłony nie przynosi poprawy jakości, widać, że obiektyw został zoptymalizowany do pracy "na pełnej dziurze". Do postrzeganej ostrości obrazu przyczynia się bardzo wysoki kontrast.  Przy pełnym otworze przysłony SMC Pentax-DA* 300 mm f/2,8 ED (IF) SDM jest bardzo ostry w środku obrazu a brzegi niewiele odstają, natomiast kontrast jest gorszy niż w przypadku jaśniejszego "brata". Przymykanie poprawia kontrast i ostrość brzegową, i dwie działki w dół od "pełnej dziury" obiektywy pracują prawie identycznie.

Focus Breathing
Już o tym pisałem, ale było to kilka miesięcy temu więc przypomnę. Porównanie kadrów zrobionych obydwoma obiektywami z tego samego miejsca z odległości około 2 metrów pokazuje coś więcej poza tym, że przy pełnym otworze przysłony jaśniejszy obiektyw ma mniejszą głębię ostrości. SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF), z którego kadr znajduje się na powyższym obrazie z lewej strony, zachowuje ogniskową przy przeostrzaniu od nieskończoności do minimalnej odległości fotografowania, podczas gdy znajdujący się z prawej kadr z SMC Pentax-DA* 300 mm f.4 ED (IF) wykazuje efekt "effect breathing", czyli skracania ogniskowej przy przeostrzaniu, który sprawia, że kadr z tego drugiego obiektywu jest nieco szerszy.

Podsumowanie i galeria zdjęć
 Podsumowanie zacznę od ergonomii. Jeśli chodzi o gabaryty, wiele zależy od poprzednich doświadczeń użytkownika. Pamiętam, że kiedy 25 lat temu dostałem do testu obiektyw Canon EF 300 mm f/2,8L USM, fotografowałem nim wyłącznie ze statywu i uważałem, że niemożliwe jest robienie zdjęć czymś tak ciężkim z ręki. Po wielu latach robienia zdjęć obiektywami o takich parametrach przywykłem do ich gabarytów, ale jak piszą Anglosasi YMMV.
SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
Jeśli ktoś używał dotąd ciemnych - a zatem małych i lekkich - obiektywów, może uznać rozmiary i wagę SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) za nieakceptowalne. Jest  to typowa jasna trzysetka swoich czasów: skonstruowana jak czołg, moim zdaniem ze świetną ergonomią. Oczywiście pewne rozwiązania są przestarzałe, jak choćby śrubokrętowy napęd autofokusa, który sprawia, że bez przełączenia w tryb MF nie można ostrzyć ręcznie, a tym samym dokonywać błyskawicznie ręcznych korekt automatycznego ustawienia ostrości.
SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM
Ale ma to swoje zalety. Często mówię, że aparaty się zmieniają a dobre obiektywy zostają. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku Pentaksa ze względu na skąpą dostępność najlepszych szkieł. Jak się już takie "złapie", lepiej się nie pozbywać bo w pewnej chwili zaczniemy żałować, a odkupić takie szkło nie będzie łatwo. Napęd śrubokrętowy to dłuższa perspektywa działania obiektywu, bo silnik jest w korpusie aparatu. Gdy "padnie", zmieniamy korpus. Ale jeśli motor zepsuje się w starym obiektywie, zazwyczaj nie ma szans na zdobycie części zamiennych. Pół biedy, jak obiektyw ma mechaniczne ręczne ustawianie ostrości. Niestety tendencja, którą zapoczątkował Canon w zawodowych obiektywach pierwszej generacji, a z której się potem szczęśliwie wycofał, do stosowania rozwiązania "focus by wire", czyli ustawiania ostrości całkowicie zależnego od silnika sprawia, iż bez silnika nawet nie można ręcznie ustawić ostrości; gdy motor "padnie" a producent przestanie oferować części zamienne, zamiast obiektywu mamy kosztowny przycisk do papieru. Takie rozwiązanie można powszechnie spotkać w obiektywach do bezlusterkowów Sony czy Fujifilm.
SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
Po tej długiej dygresji wróćmy do meritum sprawy czyli dwóch "trzystetek" Pentaksa. Pozornie wielką zaletą SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM jest minimalna odległość ostrzenia od 140 cm, ale odrobinę radość z tego faktu mąci efekt skracania ogniskowej przez ten obiektyw przy zdjęciach z bliska, co sprawia, że skala odwzorowania jest nieco mniejsza niż teoretycznie byłoby możliwe. Niemniej jednak jest ona lepsza niż w przypadku jaśniejszej wersji 'trzysetki". Autofokus jest wolniejszy z silnikiem SDM niż w przypadku śrubokrętowego napędu w SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8  ED (IF) i tylko częściowo wynika to z większej jasności tego ostatniego obiektywu. Natomiast w przypadku obydwu testowanych obiektywów miałem problem z precyzyjnym nadążaniem za szybko poruszającymi się obiektami, ale to wydaje się wynikać z niedoskonałości systemu AF korpusu Pentaksa K-1, który pod tym względem odstaje od konkurencji (Canon, Nikon).
SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM
Jakość obrazków z obydwu obiektywów zadowoli nawet wybrednego użytkownika: dystorsja jest pomijalna, winietowanie niewielkie, aberracja chromatyczna świetnie skorygowana. Jeśli zwracamy uwagę na szczegóły, SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) daje trochę więcej niż jego młodszy i ciemniejszy brat tam, gdzie to trochę się liczy. Boke jest bardziej estetyczne, i to również przy porównywalnych otworach przysłony, a ostrość i kontrast są znakomite już "od pełnej dziury" podczas gdy SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) - obiektyw sam w sobie świetny - potrzebuje lekkiego przymknięcia, aby brzegi dogoniły w pełni środek a kontrast się poprawił.
SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
Powiedziałbym, że SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM daje przy f/5,6 obrazek  identycznej jakości, co SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF) przy f/2,8. I to może stanowić  istotną różnicę dla niektórych użytkowników, którzy w przypadku starszej optyki będą cieszyć się maksymalną jakością przy maksymalnym rozmyciu tła. Ale każdy musi sam rozsądzić, czy ta niewielka poprawa jakości usprawiedliwia znacznie większe gabaryty i wydatek. Żeby nie było nieporozumień: SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) to świetny optycznie i bardzo wygodny obiektyw. Brakuje mu jednak trochę, by zostać nazwanym obiektywem wybitnym, a takie słowo nasuwa się w przypadku SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF).

Dziękuję firmie http://www.interfoto.eu/ za użyczenie obydwu obiektywów do testu oraz Pawłowi Tymińskiemu za użyczenie korpusu aparatu Pentax K-1.

Na zdjęciach między innymi Basia, psy Pasterka i Misza oraz kot Pędzel.

SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)

SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)

SMC Pentax-FA* 300 mm f/2,8 ED (IF)
SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM

SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM

SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM

SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM

SMC Pentax-DA* 300 mm f/4 ED (IF) SDM
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Edward Hartwig: Przypadek według Edwarda H.

  Rekonstrukcja rozmowy jaką w roku 1997 Iza Makiewicz-Brzezińska odbyła z gigantem polskiej fotografii – Edwardem Hartwigiem. Iza M...